„TO CZEGO SZUKAM NIE JEST ANI RZECZYWISTE ANI NIERZECZYWISTE, TYLKO PODŚWIADOME, JEST TAJEMNICĄ TEGO, CO INSTYNKTOWNE W RASIE LUDZKIEJ”.
-A. MODIGLIANI
BIOGRAFIA
Magdalena Orlik urodzona w 1976 roku, mieszka w Krakowie. Pracowała jako projektantka biżuterii (pod marką Modesign) w Galerii Skarbiec w Krakowie, współpracowała z galeriami z biżuterią artystyczną za granicą. Od 2008 roku jest właścicielką sklepu internetowego NANIBY który początkowo miał w ofercie ekologiczny i oryginalny asortyment dla dzieci, zabawki i dekoracje ręcznie przez nią szyte z lnu, akcesoria niemowlęce europejskich niszowych marek, a z czasem przekształcił się w miejsce tylko z biżuterią i sztuką.
WYKSZTAŁCENIE:
Magister sztuki na Akademii Pedagogicznej w Krakowie (2007)
Studium projektowania architektonicznego i projektowania mody (2000)
ARTIST'S STATEMENT, MALARSTWO
„Moje malarstwo to świat wielowarstwowych, fakturalnych obrazów w stonowanych kolorach, przypominających ściany przygotowane zębem czasu, ściany jaskiń, ścieżki i drogi wydeptane przez miliony stóp, powiększenia żywych tkanek pod mikroskopem, kawałki układanki wszystkiego, czym jest natura.
Dla mnie sztuka to rytuał, który leczy, zmienia, odkrywa najgłębsze pokłady świadomości, pozwala nawiązać kontakt z własnym ja, znaleźć miejsca idealne do życia i refleksji nad nim.
Lubię monochromatyczne zestawienia kolorów ziemi, wykorzystuję naturalne pigmenty, drobinki piasku, stare, wyblakłe kartki papieru z minionych epok. Moja sztuka znajduje się na granicy abstrakcji niefiguratywnej i figuratywnej. W tych ziemistych, ciemnych lub jasnych kolażach miękkie, organiczne plamy barwne i ich kontury są jak fragmenty rzeczywistości, nie pozwalają odciąć się od materii i ślizgać w nieskrępowany kosmos interpretacji, w światy czystych idei. Jesteśmy tu po coś na ziemi, nie możemy odlecieć, mamy korzenie, które pamiętają nasiona, z których wyrosły.
Odnosi się to do starożytnych technik malarskich, gdy tworzono w harmonii z naturą, przy użyciu tego, co było pod ręką, kamienia, wody, roślin… Naturalne pigmenty, takie jak ochra, umbra, siena, węgiel drzewny, barwniki roślinne, wszystkie są najprawdziwszą, najsurowszą częścią tej ziemi i zawierają jej energię, warstwy historii. Każdy kamień żyje pomimo bezruchu, a każdy kolor zawiera ducha swoich potężnych elementów. Jasne i ciemne, ciepłe i zimne, dobre i złe, poprzez dualizm dojrzewamy, poprzez ciągłą pracę nad znalezieniem równowagi. To proces, który wymaga czasu.
Czasem maluję obraz parę dni, czasem miesiącami. To proces w którym są momenty impulsów, i coś trzeba dodać, coś inaczej uchwycić, albo coś trzeba przykryć. To proces, który jest ważny, nakładanie warstw w któryms momencie się kończy, zatrzymuje się w miejscu, które staje się wiecznym punktem zawieszenia w czasie i przestrzeni, jak fotografia. Ruch pędzla zatrzymuje się, ale duch obrazu żyje w oku i umyśle obserwatora…”
O BIŻUTERII
„Tworzę minimalistyczną biżuterię z kamieniami naturalnymi, stalą, mosiądzem i lnianymi dodatkami. Tworzę w duchu prostoty, autentyczności i ponadczasowości. Nie interesują mnie mody bo są zmienne i nietrwałe, ważna jest dla mnie jakość i wartość symboliczna, dlatego używam trwałych materiałów jak stal i mosiądz oraz naturalnych kamieni których magia i moc są znane od wieków.
Kocham bawić się kolorami, fakturami i formą, znajdziecie to w mojej w twórczości. Uważam ze biżuteria powinna być przyjemna i wygodna w noszeniu, kolczyki i naszyjniki nie mogą być za ciężkie, bransoletki powinny być solidnie zmontowane by w w miarę używania się nie niszczyły dlatego dokonuję wszelkich starań by wyroby które oferuję były dobrej jakości. Moja biżuteria jest dyskretna, ma delikatnie dodawać uroku, być zwieńczeniem stroju, lub frywolnym akcentem na nagiej skórze, podkreślać naturalne ludzkie piękno a nie je przyćmiewać. Kamienie naturalne, ich kolory, skład chemiczny mają swoje energetyczne właściwości znane od wieków, często jest tak że przyciągają nas konkretne kolory i kamienie i sami nie wiemy dlaczego. A przecież nasze ciała są zbudowane z tej samej materii co wszystko na tej ziemi, dlatego nie dziwne że tak nas ciągnie do chodzenia boso po piasku, trawie, dotykania liści drzew czy zanurzania się w strumieniu i noszenia na skórze fragmentów natury pod postacią trwałych kamieni by jak najdłużej odczuwać ten kontakt z otaczającą przyrodą. I by pamiętać o pięknych miejscach które widzieliśmy i poczuliśmy, ludziach którzy mieli lub mają dla nas znaczenie…
Od dziecka jestem pasjonatką minerałów, pięknych starych przedmiotów stworzonych ręką ludzką, pięknych miejsc stworzonych przez naturę I wielbicielką prehistorycznych tajemnic. Często przy tworzeniu biżuterii sięgam w inspiracjach do prehistorii i historii sztuki.”
„JEDNĄ Z TAJEMNIC SZCZĘŚLIWEGO ŻYCIA SĄ NIEUSTANNE MALEŃKIE UCZTY.”
-IRIS MURDOCH
-D.ABRAM
